Komentarze: 9
Tak wiec dzisiaj 14 luty-Walentynki...w sumie kochany dzionek ale niestety nie moge jechac do maduim ,a moglo byc tak slodko.....No ale coz ja poczne ,skoro moja mama mi nie pozwolila jechac bo moja siostrzyczka zaginela (mi to jej tak bardzo nie brakuje ale moja mam juz nie wie co zrobic)Tak wiec jestem dzisiaj sama w domku wiec jakby ktos nie mial co robic to moze mnie odwiedzic..:):)
Wczoraj byly wyniki z egzaminow i pozwolcie ze nie bede mowic ile mialam punktow ,wazne ze wygralam 3 zaklady i bede miala 3 koktaile ;Pgenialnie no nie??hehehe..no wiec myslalam ze bede mila popieprzony dzien do konca ,ale naszczescie spotkalismy sie z Bazylim o 14 i bylo slodko....no i sie skonczylo na tym ze wrocilam do domku ok 17 30 :P.....A juz myslalam ze 13 w piatek to debilny i pechowy dla mie dzien ale jednak nie bylo tak jakby sie wydawalo :)):)::):):):)musze konczyc i dla wszystkich duzo buziakow i sie nie obraze jak mi walentynke przyslecie :P:P:P:P:P:P"nie no joke"papapap
Jutro musze o cudownej godzinie wstac a mianowicie o 4 rano ,slodko nie ??ale na szczescie pocieszy mnie sam pobyt ,bedzie slodko.. :P:PP::poopowiadam wszystko jak wroce ,oczekujcie mnie !!!!Kocham Was